Pochmurny dzień. Nastia obudziła się około 11.00. Leniwie się przeciągnęła i poszła do kuchni coś zjeść. Był piątek, jej ulubiony dzień tygodnia. Zamierzała dziś napisać trochę nowej piosenki. Miała tytuł "pocałunek śmierci" (ang. Kiss of death). Wzięła wczorajszego naleśnika z dżemem i poszla do studio. O 13.00 przychodził Nick z pomocą do beatu piosenki. Dzisiaj Nastya miała bardzo dużą wenę i od razu zabrała się do pisania.

Godzinę później zadzwonił telefon.

- Hej, Nastka! - Nastia usłyszała w telefonie głos Nicka. - Dzisiaj Gilbert będzie mieć super bibę w swojej willi o 18 się zaczyna, wpadniesz? - zapytał z ekscytacją w głosie Nikolay. Nastka bez zastanowienia odpowiedziała, że zjawi się na czas, tylko żeby Nick pod nią podjechał o 17.50.

- Jeszcze zapomniałem powiedzieć, będę za 5 minut bo nie chce mi się później jechać! Do zobaczenia bejbi - Nick flirciarsko się pożegnał i rozłączył.

O 12.10 Nick był już pod apartamentem Nastii. Otworzyła mi drzwi i zaprosiła do środka.

- Pięknie dziś pani wygląda - pochwalił Nick przyjaciółkę, która była ubrana w poplamioną ketchupem białą bluzę i wymiecone szare dresy. Nastya mruknęła na jego "durne" słowa i zaprowadziła Nicka do studia.

-Pokaż co stworzyłaś - Nastya z dumą podała kartki przyjacielowi. Nick był ubrany w szary dres. Szary dres. Nastya z oczu Nicka przeniosła wzrok na dół Nicka.

"Mutant" - pomyślała i starała się nie shipować siebie i Nicka w myślach. Całe noce myślała o tym, jakby była z NIM.

To się zdarzyło nagle. Nastya ściągnęła spodnie Nikolayowi i zaczęła mu robić loda.

Nick prawie doszedł. Nagle do mieszkania Nastyi wróciła jej siostra.

- Anastasia! Kupilam chipsy, chcesz trochę? Jesteś w studiu? - krzyknęła Amelia, bo tak miała na imię siostra Nastki. Nastya w ostatnim momencie założyła z powrotem spodnie Nickowi, jak wchodziła Amelia.

- Amelia! Następnym razem pukaj! - wrzasnęła przerażona Nastya. Amelia spojrzała na siostrę wzrokiem: uu, a co tu właśnie robiliście? 😏.

Anastasia wzięła od siostry chipsy i zamknęła drzwi z hukiem.

- Co to było? - do Nicka właśnie doszła informacja, że Nastya zrobiła mu dobrze. Przed przyjściem do Nastki poważnie się zjarał więc nie był świadomy do końca.

Nastka godzinę później zamówiła pizzę.

- Nick, hawajska? - zapytała.

- Jeszcze pytasz? - Nick odparł z poważną miną.

Po pizzy zostali jeszcze obejrzeć film.

Gdy skończyli, była już 17.00. Nastya poszła się szykować na imprezę u Gilberta. Nastka z Nickiem przyjaźnią się bardzo długo. Od dzieciństwa, a można nawet rzec, że od urodzenia. Jednak nigdy nie mieli między sobą takiego statusu, bliższego niż naj naj naj przyjaciele. To było wszystko. Ostatnio Nastya poczuła, że zaczyna ją ciągnąć do Nicka. Bardzo mocno. Do tego stopnia, że przed snem tworzyła wszelkie nowe scenariusze ze sobą i Nikolayem w roli głównej. Miała nad nim obsesję. Jak to wygląda ze strony Nicka? Ważne, żeby jego dziewczyna była szczera i dobra w łóżku. Tylko takie klimaty. Nastya podoba mu się od zawsze, ale nigdy nie miał odwagi jej tego powiedzieć. Gilbert ma ogromną willę i pokoi gościnnych. Nick miał nadzieję, że na imprezie dojdzie do czegoś więcej, niż mówienie sekretów między nim a Nastyą. Chciał zażyłego związku. I dobrej kobiety w łóżku.

Wprawdzie nie jest już prawiczkiem od 14 lat, ale czeka na zaliczenie najlepszego przyjaciółki. Nastya jest jeszcze dziewicą, bo czeka na tego jedynego (chce, aby nim był Nikolay). Nastya wybrała wyzywającą, krótka sukienkę, chcąc sprowokować Nicka. Nick wziął jeansową kurtkę i luźne jeansy. Klasycznie.

O 17.50 wyszli z domu.

Dojechali minutę przed 18.00, a impreza już się rozkręcała. Przed dom wyszedł Gilbert ze swoją dziewczyną.

- Anastazja! I Nikolay! Miło was widzieć, wejdźcie. Czeka na was dobry alkohol, nie bójcie się, od zaufanego gościa.

Goście poszli skosztować różnych drinków przyrzadzanych przez najlepszych miksologów. Kilka godzin później nawaleni jak niewiadomo co bawili się i tańczyli. Nick złapał podczas tańca Nastkę i wziął ją do jednego z pokoi. Zamknęli się na klucz i zaczęli się całować. Dla pewności zasłonili zasłony i hajtali się dalej. Przeszli do bardziej... dorosłej czynności. Nick powoli ściągał sukienkę Nastyi zostawiając ją w samej bieliźnie. Nastya poczuła że ręka Nicka ląduje na jej piersi. Nastya uwodzącym wzrokiem spojrzała na Nikolaya i pewnym ruchem zdjęła jego spodnie wraz z bielizną. Nick powoli zaczął wiadomo co robić.

Skończyli swoje zabawy około północy. Wyszli z pokoju jak gdyby nigdy nic i poszli zobaczyć pokaż fajerwerków. Nick uznał, że impreza jest nudna i pojechał z Nastką do domu. Amelia wyszła do koleżanki więc mieli wolną chatę.

- Wiesz... Godzinę wcześniej było cudownie. Możemy to powtórzyć? - poprosiła Nastya, a Nick pędem się rozebrał i położył na łóżku.